Od zawsze byłam i jestem wyczulona na zło wyrządzane innym - zwłaszcza tym, którzy są słabsi, mniejsi, którzy nie mogą sami się obronić i o tym wszystkim opowiedzieć, poprosić kogoś o pomoc...
Byłam dziś świadkiem jak mój sąsiad przeganiał kota sprzed klatki w bloku... kotek tylko sobie siedział skulony, bo jest zimno, nic nie zawinił... został przepędzony i prawie oberwał orzechem w łepek ! Ten artysta (czyt. sąsiad) ledwie chodzi, ale złośliwość widać aż kipi, bo okazało się, że miał siłę by rzucić orzechem w biednego kota ! Nic nie robisz by pomóc bezdomnym zwierzętom, to chociaż nie krzywdź ich i nie utrudniaj ! Nie wiem co musiałoby się stać, żeby ten człowiek w końcu zmądrzał. Co ci ten kocina przeszkadzał? Przecież nie oddycha twoim powietrzem! I tak samo jest gościem na tym świecie jak my wszyscy....
Również dziś na olx.pl znalazłam ogłoszenie o następującej treści i nie mogłam uwierzyć w to, co czytam:
"JESTEŚ ODPOWIEDZIALNY ZA TO CO OSWOIŁEŚ" !!! NIE ZAPOMINAJMY O TYM !!!
Ktoś tu gdzieś pisał na fb, że znalazł się Domek Tymczasowy dla kotki... oby to była prawda...
Wiele osób krzywdzi zwierzęta, ale i innych ludzi. Praktycznie co dzień na światło dzienne wychodzą nowe sprawy dot. znęcania się. Ja widuję je jak dziś, spotykam kocie ofiary przemocy w Stowarzyszeniu Opieki Nad Zwierzętami "Podaj Łapę" w Biłgoraju, czytam o nich w sieci.
Skąd się bierze w człowieku tyle agresji ? Nie potrafię pojąć jak można tak niszczyć życie... przysparzać przykrości i cierpienia innym...
Czy naprawdę tak ciężko jest szanować siebie nawzajem - obojętnie czy mamy do czynienia z drugim człowiekiem czy ze zwierzęciem ? Wszechobecny brak wrażliwości ludzkiej mnie przeraża... ku czemu to wszystko zmierza ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz