Moja mała Dziewczynka jest już po sterylizacji i po zdjęciu szwów. Emocji było wiele, troszkę też łez - bo ja bardzo kocham moją futrzastą Przyjaciółkę i mocno to przeżyłam, ale wszystko jest oczywiście jak najbardziej w porządku. Shebunia jest zdrowa i zagojona :) A Pani Doktor - cudowna, przemiła Osoba, której jestem bardzo wdzięczna za fachową pomoc, udzieloną Miśkowi.
Wracając do filmiku - jak Koteczka jeszcze musiała hasać w kaftaniku - troszkę Ją nagrałam :) Efekt zobaczycie poniżej :)
Miłego popołudnia!
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz