Dwudziestolecie Międzywojenne – w ten sposób określa się epokę, która przypadła na okres pomiędzy dwiema
wojnami światowymi. Wśród ideologii, dużą rolę odegrał pragmatyzm – czyli
przeświadczenie o praktycznym sensie sztuki i nauki, ale także egzystencjalizm – czyli trwoga istnienia człowieka samotnego we wszechświecie oraz katastrofizm – czyli przekonanie o nadchodzącym końcu świata. W początkach niepodległości
Polski, nastąpił odwrót od sentymentów i ideałów romantycznych – "zrzucenie
poezji z piedestału". Twórcom Międzywojnia przyświecała idea "ultimus
inter pares" – ostatniego wśród równych.[1]
Ideał kobiecej
urody na podstawie twórczości wybranych artystów Międzywojnia
Emancypacja, odkrycia, wynalazki i postęp, miały spory wpływ na gruntowne i nowoczesne zmiany w modzie „szalonych lat
20-tych i 30-tych”. Kobieta stylu retro jest wyemancypowana, demonstrująca niezależność
i swobodę. Julian
Tuwim w wierszu z 1934 roku zatytułowanym Ewa [2] wyraźnie mówi, że mimo iż
kobietę stworzył Bóg, jest ona człowiekiem, w którym drzemie i dobro i zło. Kobieta Międzywojnia miała przypominać aparycją młodego chłopaka – stąd nazwa „kobiety chłopczycy”, mieszanki dobroci i zła w jednym. Wysmukła sylwetka, kruczoczarne włosy (kojarzą się z pięknem i egzotycznością [3]), biust
spłaszczony stosownym modelem gorsetu, suknia o dość rewolucyjnej jak na owe
czasy długości zakrywającej kolana, odcięcie sukni przeniesione zostało poniżej
talii, czyli na biodra – to stereotyp trendów kobiecej elegancji lat 20-tych.
Modne uczesanie tego okresu to króciutko przycięte włosy „na pazia”, gładko
ułożone, ze specyficzną grzywką nad czołem i
pejsikami przy uszach. Kobiety zaczęły wyskubywać brwi w bardzo wąski łuk, plus mocny
makijaż, co w konsekwencji dodawało postaci charakteru i wyrazistości. Kobiety po
raz pierwszy założyły spodnie. W latach trzydziestych nastąpił zwrot ku
kobiecości. Włosy znowu zaczęto układać w loczki i drobne fale, które
utrzymywały się dzięki trwałej ondulacji. Miejsce ognistych
brunetek z czasów chłopczycy, zajęły delikatne blondynki. [4]
Lata 30-te jak już wspomniałam to powrót do kobiecości. Panie postanowiły zademonstrować
walory swoich kształtów – odsłoniły ramiona, by zaraz okryć je kołnierzem z
lisa, zaakcentowały talię, wyeksponowały biodra. Nadal jednakowoż trend inspirowany męską garderobą
był niezwykle powszechny. Wszak piękna kobieta jest w stanie uwodzić nawet w
garniturze czy skromnie uszytym kostiumie. Urozmaiceniem tego typu surowego
ubioru były jasne bluzki, kamizelki i wpinane do klap sztuczne kwiaty
lub strojne brosze. Na kobiecej głowie pojawiły się też wyraźne
przedziałki i małe fantazyjne kapelusiki. Dopełnieniem fryzur były także wpinane sztuczne kwiaty i pióra. Na uszy modne panie lat
trzydziestych zakładały klipsy a na dłonie rękawiczki. Najpiękniejsze włosy, to włosy
w kolorze blond, coraz dłuższe, falowane lub mocno kręcone. [5] Suknie pięknych pań, szczególnie te na wieczorne wyjścia, były
zwykle długie, zaznaczające szczupłą talię paskiem z kontrastową klamrą lub kokardką. Eugeniusz Bodo w piosence z 1934 roku pod tytułem Ok, chciałby znaleźć żonę dobrą i piękną.
O’key [6] 1934 r.
Piosenka z filmu Czy Lucyna to dziewczyna? autorzy tekstu Emanuel Schlechter,
Konrad Tom, kompozytor Henryk Wars, wykonanie oryginalne Eugeniusz Bodo.
|
|
Dużo dobrych kobiet jest i
dużo o złych,
Bardzo trudno jednak wybrać spośród nich Taką co zupełnie jest bez wad. Szukasz, aż znajdziesz ją pewnego dnia, Dobra jest i piękna jest i serce ma, Wtedy ją uwielbiasz ponad świat. Jeśli znajdę taką żonę, że się kochać będę w niej- O.K, O.K, będę zawsze wierny jej. Nie przyczynię takiej żonie ani smutków, ani łez- Promienie złote dla niej kradł, |
O Yes, O Yes, będę zawsze wierny jej jak pies.
Obnosić będę ją na rękach, Rzucę jej pod nogi cały świat, Ze słońca będę przez okienko
Naturalnie,
Jeśli znajdę taką żonę, że się kochać będę w niej- O.K, O.K, tak jak w niebie będzie jej. Obnosić będę ją na rękach, Rzucę jej pod nogi cały świat, Ze słońca będę przez okienko Promienie złote dla niej kradł. |
Mężczyźni
dostrzegali wady kobiet, ale mimo to, szukali tej jedynej ukochanej, a przy tym
pięknej i o dobrym sercu. Było to jednak
poszukiwanie skarbu bez żadnej mapy. Gdyby jednak taka się znalazła – rzucili by
jej cały świat do stóp. Kobiety Międzywojnia były nie tylko wykształcone, ale
i wyemancypowane, znały swoją wartość, umiały korzystać z wywalczonej wolności.
Znały się na sztuczkach kobiecych, przez co potrafiły rozkochać w sobie każdego
mężczyznę. Potwierdzeniem tego są słowa piosenki z 1934 roku o Madame Loulu,
pięknej, ale złej kobiecie.
Madame Loulou [7] 1934 r. muzyka:
Harry Waldku słowa: Konrad Tom
|
|
Tak ludzie mówią, że to
pusta lalka,
La belle Madame Loulou z Alei Róż, Zapewne - tak, to nie westalka, Tancerką jest, to jasne już.
O pięknym grzechu cichą
baśń szeleści
Jedwabna suknia z niezliczonych fałd I ma przedziwny czar niewieści Jej drobnej rączki, nóżki kształt.
Dyskretna woń "Coeur
de Jeannette"
Dyskretnych pieszczot przedsmak śle, Dlatego właśnie tę kobietę - Świat niedyskretny sądzi źle...
Madame Loulou ma szyk
dessous,
Piękne brylanty i stroje, Żyje bez burz w Alei Róż Sama lub, czasem, we dwoje...
Główka bez trosk, serce
jak wosk
I buziak anielsko słodki, Madame Loulou, przysięgnę tu, Jest tylko ofiarą plotki...
Lecz tajemnicą jest
poliszynela,
Że piękna Loulou ma przyjaciół trzech, Bo jakże żyć bez przyjaciela, A mieć ich trzech to też nie grzech;
Pan baron w niej się kocha idealnie,
Przysyła róże "Marèchal de France", W południe zwykle zwiedza jej sypialnię I patrzy na nią per destance...
Pan konsul darzy ją liliami,
Jak długi rok stricte five o'clock; |
Przy kawce u niej siedzą
sami,
Lecz zwykle tak o jeden krok...
Madame Loulou tak dla tych
dwu
W różne przebiera się stroje, Le cher baron zwykł widzieć ją Spowitą w szlafroczka zwoje...
Consul a dit: "Après
midi
Lubię cię w robe z aksamitu". Madame Loulou, tam jak i tu, Da dowód serca i sprytu...
Artystą znanym jest
przyjaciel trzeci,
Wytworny, piękny niby młody bóg. Talentem swym zachwyty wkoło nieci I sprawa w sercach pań puk, puk, puk...
Ten nigdy kwiatów Loulou
nie przysyła,
I kiedy chce, przychodzi do niej sam... Z nim Loulou jest potrójnie miła I zapomina co to kłam...
Gdy do zatrzasku klucz
swój wwierca,
Tam do jej drzwi, w Alei Róż, Loulou już czeka, z biciem serca, I usta swe rozchyla już...
Madame Loulou nie mówi mu
Nic o konsulu, baronie... Cisza jest w krąg, on przy niej kląkł, I serce przy sercu płonie...
Znikł wszelki ślad
zbytecznych szat
I poszły w kąt konwenanse... Madame Loulou jest sobą tu - Honni soit qui mal y pense! |
Mieczysław Fogg w piosence
zatytułowanej Mała kobietko z roku 1935 – wspaniale przedstawia ówczesną
piękną kobietę, która by być modną i piękną musiała poprawiać swą urodę. [8]
Idealnie charakteryzuje
kobietę modern piosenka śpiewana przez Hankę Ordonównę z roku 1938 [9]. Jest jakby potwierdzeniem
piosenki Fogga. Kobieta modern wie jak wyglądać pięknie, jednakże kiedy
znajdzie miłość, powinna zrzucić szatki nowoczesnej kobiety.
Hanka Ordonówna - Każda z pań moderne
walc ang. z opt."Jaś u raju bram" z teatru "Cyrulik Warszawski"(Ralph Benatzky - Michał Tyszkiewicz) 1938 r. |
|
Każda z pań moderne,
Ma swój styl i wie, gdzie co wyciąć, co upiększyć, a co ... rozwiń całośćcieniem skryć. To misterna gra, gdy kobieta zna, czym pociągnąć, czym zadziwić, jak uroczą być. Perfum boska woń, ócz głęboka toń, tafty, szum pikantnych słów, to wszystko, tak, to już… Lecz gdy serce twe, kogoś kochać chce, swe moderne szmatki rzuć, do swej miłości prosta wróć.
Spojrzyj się, dzień już
zgasł,
wieczór długi był. Idź już spać, nie trać próżno sił. |
Jutro
znów zbudzi cię
słońca zloty blask. Wcześnie wstań i korzystaj z łask.
Każda
z pań modern,
ma swój styl i wie, gdzie co wyciąć, co upiększyć, a co cieniem skryć. To misterna gra, gdy kobieta zna, czym pociągnąć, czym zadziwić, jak uroczą być. Perfum boska woń, ócz głęboka toń, tafty, szum pikantnych słów, to wszystko, tak, to już… Lecz gdy serce twe, kogoś kochać chce, swe moderne szmatki rzuć, do swej miłości prosta wróć |
Marian Hemar – twórca wielu fantastycznych piosenek, m.in. o pięknych Warszawiankach [10] – opowiada o kobiecie Międzywojnia, jaki miała charakter i jak wyglądała.
Marian Hemar Piosenki warszawskie (
Warszawa przed 1939 rokiem)
|
|
Piękne były warszawskie panie!
Jakie stroje, jakie malowanie, Jak umiały się w swych sukniach nosić - Wzrokiem wzbraniać a ustami prosić - Och, zalotne, aksamitne, świetne, w Europejskiej, w Adrii, Cafe-Clubie - Nogi miały jak łodygi kwietne - |
Zatańcz, wypij, pocałuj -
ach, lubię! -
Ach, pończoszki z pajęczyny tkane, Na świat sławne warszawskie pantofle - (...) "Maj się dziwi - urody twej szkoda! I po twarzy ciepłym złotem głaska. Ach, nie żałuj mnie , maju - to moda! To jest nasza, dumna moda warszawska! |
Piosenka zatytułowana Ja nie mam co na siebie włożyć [11] ukazuje kobietę-modnisię lat międzywojennych, dość dosadnie opowiada o modnych kobietach z okresu Międzywojnia.
Autor tekstu Willy (Andrzej Włast) Kompozytor: Jerzy Petersburski i Artur Gold
Ja nie mam co na siebie włożyć
|
|
Antolka ma szesnaście latek, ale robi
damę,
Zamęcza co dzień mamę, że ma na sukni plamę. Gdy raz na tańcujący wieczór miała iść Antolka, To do kuzyna Bolka mówiła płacząc tak : Ja nie mam co na siebie włożyć, Choć mama mnie kokietką zwie. No spróbuj tę szafę otworzyć. To brudne, a tamto się rwie ! Ja nie mam co na siebie włożyć, Popatrz, to po ciotce suknie dwie. Ma Zosia przy pantoflach szpic – LJa nie mam nic, ja nie mam nic ! |
Antolka ma dwadzieścia lat
i męża bogatego,
Przy boku Stacha swego rozkosznie dni jej biegną. Ma pełne szafy sukien, futer i koszulek nawał, Lecz kiedy jest karnawał, na męża wpada zła : Ja nie mam co na siebie włożyć, To skandal, niesłychany krach. No spróbuj mą szafę otworzyć, Sto sukien, a każda jak łach ! Ja nie mam co na siebie włożyć I wyglądam jak na wróble strach ! Kto winien, że wylewam łzy ? Ach tylko Ty ! Ach tylko Ty ! |
Malarze Międzywojnia wyśmienicie ukazywali zmieniającą się kobietę
okresu pokoju miedzy dwoma wojnami światowymi. Kobieta, by być na czasie,
musiała żyć zgodnie z panującymi trendami modowymi, a więc fryzura, makijaż,
styl noszenia ubrań itp. Idealny przykład fryzury lat dwudziestych ukazuje
portret urodziwej żony Konrada Winklera.
Portret żony 1920 r. [12] [13] [14] Konrad Winkler (Formizm)
K. Winkler, Portret. Żony. Olej na tekturze, (1920) , Muzeum Sztuki, Łódź
K. Winkler, Portret. Żony. Olej na tekturze, (1920) , Muzeum Sztuki, Łódź
Piękna żona Zbigniewa Pronaszki ma na sobie modny strój, a mianowicie prostą suknię odcinaną na biodrach i fryzurę adekwatną do lat dwudziestych XX wieku. Obraz ze względu na zdobną geometryzację modelki – jest reprezentatywnym przykładem stylu art deco w malarstwie polskim.[15]
Portret żony [16] 1922 r. Zbigniew
Pronaszko
Z. Pronaszko, Portret żony. Olej na płótnie. (1922), 150x85cm, Galeria Sztuki Polskiej XX wieku.
Muzeum Narodowe , Kraków
Z. Pronaszko, Portret żony. Olej na płótnie. (1922), 150x85cm, Galeria Sztuki Polskiej XX wieku.
Muzeum Narodowe , Kraków
Portret kobiety, 1925 r. [17] [18] Stanisław, Ignacy. Witkiewicz
St. I. Witkiewicz (Witkacy), Portret kobiety. Pastel na papierze, (1925), 64x28cm,
Zbiory prywatne Włodzimierza Nawrockiego
St. I. Witkiewicz (Witkacy), Portret kobiety. Pastel na papierze, (1925), 64x28cm,
Zbiory prywatne Włodzimierza Nawrockiego
Portret pani z czarnym pieskiem [19] [20] ok. 1930 r. Tadeusz Styka
T Styka , Portret pani z czarnym pieskiem. Olej na płótnie, (1830), 82x66cm, Własność prywatna
T Styka , Portret pani z czarnym pieskiem. Olej na płótnie, (1830), 82x66cm, Własność prywatna
Portret pani z nutami (Bronisława
Rymkiewiczówna) [21] [22] 1937 r.
Ludomir Śleńdziński
L. Śleńdziński. Portret pani z nutami. olej na sklejce, (1937) ,76x55cm, Galeria im. Sleńdzińskich, Białystok
Ludomir Śleńdziński
L. Śleńdziński. Portret pani z nutami. olej na sklejce, (1937) ,76x55cm, Galeria im. Sleńdzińskich, Białystok
Portret dziewczyny z
papierosem ok. 1928-39 r. [23] [24] Henryk Berlewi
H. Berlewi. Portret dziewczyny z papierosem, pastel na papierze, (1928-39), 49x37,5cm, Zbiory prywatne
H. Berlewi. Portret dziewczyny z papierosem, pastel na papierze, (1928-39), 49x37,5cm, Zbiory prywatne
[1]Epoki literacki. Dwudziestolecie międzywojenne. [online]. [Dostęp: 05 marca 2013].
Dostępny w Internecie :
<http://poprostu_ja.republika.pl/JezykPolski/EpokiLiterackie.html>
[2] J. Tuwim Ewa.
[online]. [Dostęp: 09 marca 2013]. Dostępny w Internecie : <http://poema.pl/publikacja/
134340-ewa>
[3] Wł. Kopaliński. Słownik symboli. Warszawa. Wydawnictwo Wiedza powszechna.
1990. s.473 [definicja]. ISBN
83-214-1074-X
[4] Historia układania włosów na przełomie wieków (2). [online]. [Dostęp: 05 marca 2013].
Dostępny w Internecie :
http:<//www.female.pl/artykul/8928-historia-ukladania-wlosow-na-przelomie-wiekow&strona=1>
[5] Z. Górka. Ikony lat 30-tych. Marlena Dietrich. [online]. [Dostęp: 07 marca 2013]. Dostępny w Internecie :
http:<//www.menopauza.pl/styl_40__1/ikony_stylu/ikony_mody_z_lat_30-stych_cz_1_marlena_dietrich.html>
[6] Emanuel Schlechter,
Konrad Tom, Henryk Wars. O’key. [il.] [online]. [Dostęp: 07 marca 2013].
Dostępny w Internecie :
http:<//www.tekstowo.pl/piosenka,eugeniusz_bodo,o_key.html>
[7] H. Waldku, K. Tom.
Madame Loulou. [online]. [Dostęp: 04 marca
2013]. Dostępny w Internecie : http:<//www. profesornet.pl/groch/piosen/459.htm>
[8] A. Włast , R. Benatzky Mała kobietko. [online]. [Dostęp: 07 marca 2013].
Dostępny w Internecie :
<http://chomikuj.pl/AnusiaMarusia/Piosenki+zostaly+choc+lata+minely/1935>
[9] M. Tyszkiewicz R. Benatzky – Każda z pań modern [online]. [Dostęp: 07 marca 2013].
Dostępny w Internecie :
<http://chomikuj.pl/AnusiaMarusia/Piosenki+zostaly+choc+lata+minely/1938,2>
[10] M. Hemar. Piosenki warszawskie. [online]. [Dostęp: 04 marca 2013].
Dostępny w Internecie : <http://zwiedzaj.blogspot.com/2010/07/m-hemar-piosenki-warszawskie_27.html>
[11] A. Włast, J. Petersburski, A. Gold. Ja nie mam co na
siebie włożyć. [online]. [Dostęp: 05
marca 2013]. Dostępny w Internecie : <
http://teksty.org/zula-pogorzelska,ja-nie-mam-co-na-siebie-wlozyc,tekst-piosenki>
[12] Forma emocji. Żony lat dwudziestych. [online]. [Dostęp: 28 kwietnia 2013]. Dostępny w Internecie :
<http://forma-emocji.blogspot.com/2012/03/zony-lat-dwudziestych.html>
[13] K. Winkler, Portret.
Żony. Olej na tekturze, (1920) , Muzeum
Sztuki, Łódź
[14] K. Winkler, Portret. Żony. [il.] [online]. [Dostęp: 28 kwietnia 2013]. Dostępny w Internecie
: <http://artyzm.com/obraz.php?id=1844>
[15] Z. Pronaszko, Portret żony. [il.] [online]. [Dostęp:28 kwietnia 2013]. Dostępny w Internecie :
http:<// www. imnk.pl/gallerybox.php?dir=XX084>
[16] Z. Pronaszko, Portret żony. Olej na płótnie. (1922), 150x85cm, Galeriia Sztuki
Polskiej XXwieku. Muzeum Narodowe , Kraków
[17] St. I. Witkiewicz (Witkacy), Portret kobiety.
Pastel na papierze, (1925), 64x28cm,
Zbiory prywatne Włodzimierza Nawrockiego
[18] St. I. Witkiewicz (Witkacy), Portret kobiety. [il] [online]. [Dostęp: 28 luty 2013].
Dostępny w Internecie: <http://
bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/docmetadata?id=11474&from=publication>
[19] T Styka , Portret pani z czarnym pieskiem. Olej na płótnie, (1830), 82x66cm, Własność prywatna
[20]T Styka, Portret pani z czarnym pieskiem . [il.] [online]. [Dostęp: 06 kwietnia 2013]. Dostępny w Internecie :
<http://artyzm.com/obraz.php?id=9443>
[21] L. Śleńdziński. Portret pani z nutami. olej na sklejce, (1937) ,76x55cm, Galeria im.
Sleńdzińskich, Białystok
[22] L. Śleńdziński. Portret pani z nutami. [il.] [online]. [Dostęp: 01 marca 2013]. Dostępny w Internecie
: < http://
artyzm.com/obraz.php?id=1728>
[23] H. Berlewi. Portret
dziewczyny z papierosem, pastel na papierze, (1928-39), 49x37,5cm, Zbiory
prywatne
[24] H. Berlewi. Portret
dziewczyny z papierosem. [il.] [online]. [Dostęp: 01 marca 2013].
Dostępny w Internecie : <http://artyzm.com/obraz.php?id=5232>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz