środa, 3 czerwca 2020

Po dłuższej przerwie...


Wiele razy rozpoczynałam tego posta, po czym kasowałam co napisałam. Wracam po raz kolejny po dłuższej przerwie. Jak to bywa w życiu, znów jakiś przewrót się wydarzył, ale jak najbardziej pozytywny :)

Pierwsze co, to stwierdziłam, że jednak medyczna droga nie jest dla mnie, nawet jako plan B. Bacznie obserwowałam siebie i oceniałam czy lubię to co robię czy nie, czy sprawia mi to radość, czy raczej się zmuszam do czegoś. Od stycznia mam już zatrudnienie na stałe w moim wymarzonym od dzieciaka zawodzie i głowę mam w tym momencie wolniejszą od tego zmartwienia. Robię to, co powiedziałam, że będę robić, gdy skończyłam 6 lat :) 

Moją pasją jest działka <3 Myślę, że do końca czerwca, przybierze ona już całkiem inny wygląd, taki, jaki kreuje się w mojej głowie. Nie będzie tam normalnie i standardowo, to na pewno :) Bo to taki mój Azyl, miejsce Twórcze i zarazem miejsce ukojenia. Marzy mi się drewniany domek na tym moim terenie, wiem nawet który i jaki dokładnie, ale na coś takiego będę musiała jeszcze zaczekać. Mówię Wam, w realizacji moich marzeń ograniczają mnie jedynie finanse :)
Ale... jak na to wszystko trochę się zaczeka, samemu zarobi, to radość z tego tym większa się zdaje :)

Plany muzyczne oczywiście się realizują, ale w innej formie niż przypuszczałam jeszcze w styczniu. Piosenkę mam oczywiście jak zawsze "rozbabraną" w studiu, ale warunki jakie przypadły na ostatni czas, odłożyły moje plany (co nie znaczy, że w tym roku nie będę ich kontynuować, bo zamierzam to robić). Pojawił się nowy pomysł na ten moment, a mianowicie koncert online na zakończenie sezonu nauczania online. Zatem już pod koniec czerwca będzie można na moim kanale na YouTube słuchać i oglądać kilka emocjonalnych numerów wykonanych na żywo. Zapraszam oczywiście serdecznie i jak już będzie mi znany termin publikacji koncertu, oczywiście, dam Wam znać tutaj na blogu.

Od 7 tygodni moją uwagę w dużej mierze pochłania praca nad muzycznym blogiem, skierowanym do moich podopiecznych i stworzonym specjalnie dla nich. Tam właśnie jeszcze prowadzę zajęcia online, piszę -jeszcze- gdyż do końca czerwca potrwa taki stan rzeczy, a potem oczywiście - wakacje. 

Tak sobie myślę, że pokażę Wam troszkę mojej działki, co tam na niej poczyniłam :) A może kogoś zainspiruję? Na pewno opiszę Wam jak było, porównam z tym co jest i opowiem co zrobiłam, aby doprowadzić ją do takiego stanu, w jakim już niedługo się znajdzie :)

Cały czas żyję powyższymi rzeczami, mam mnóstwo pomysłów muzycznych oraz ogrodniczych i staram się je realizować. 

Temat koronawirusa niespecjalnie mnie interesuje, dlatego o tym nie będę się rozpisywać na blogu. Swoje zdanie oczywiście mam, ale obawiam się, że wywołałabym tutaj niepotrzebną dyskusję i emocje, które przecież staram się okiełznać! :) :) 

Spodziewajcie się tutaj postów w najbliższym czasie o lekkiej tematyce muzyczno-ogrodniczej :) Pomyślałam, że będę "ubierać" moje posty nie tylko w zdjęcia, ale także od czasu do czasu i krótkie filmiki, gdyż zdaje się - czuję taką potrzebę :)

Widzę po statystykach, a ostatnio i po komentarzach, że Czytelników mam sporo. Jakież to było moje zdziwienie, gdy przeczytałam komentarze i odkryłam, że napływają od kilku miesięcy! Dlatego przepraszam Was, że z lekkim opóźnieniem odpisywałam, ale po prostu nie spodziewałam się ich :). Cieszę się niesamowicie, że teraz nie tylko ja do Was piszę, ale także i Wy do mnie! :) Dziękuję ! <3

3majcie się! <3 I do następnego <3







2 komentarze:

  1. Hej! Cudownie, że wracasz na bloga, a co najważniejsze odnajdujesz samą siebie. Sama mam okres przejściowy, że nie wiem czego chcę, co dalej z edukacją, pracą. Brakuje mi jakiegoś bodźca do działania.
    Zazdroszczę działki, ponieważ ja próbując uciec ze wsi, przeprowadziłam się do miasta i... Zrozumiałam jak posiadania kawałka ziemi jest niesamowite, szczególnie że planujesz zbudować tam swój azyl, będzie cudownie! Pozdrawiam!

    https://www.instagram.com/absenciaa/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hey! Właśnie zaobserwowałam Cię na instagramie :) Tak, najważniejsze to słuchać tego wewnętrznego głosu, który podpowiada jak żyć, by być szczęśliwym. Nie można zmuszać się do niczego, jeśli tego nie czujemy - w końcu to tak na 100% zrozumiałam. Jeśli czegoś pragniesz - dąż do tego, kroczek po kroczku, nawet jeśli poświęcisz na to wiele swojego czasu. Jeśli czujesz, że warto - to rób to i wierz w to mocno <3 Niech nikt nie zdoła podciąć Ci skrzydeł!
      Ja od wielu lat marzyłam o pracy związanej ze śpiewaniem - robię to, marzyłam o swojej rodzinie i swoim małym-dużym świecie - mam to <3 , marzyłam o działce - mam ją i kroczek po kroczku - "rzeźbię" totalnie po swojemu i wbrew regułom :D
      Marzę by nagrać swoją płytę - robię to, choć wiem, że szacunkowo rok mi zejdzie. To nic, ważne, że idę do przodu, czego i Tobie z całego serducha życzę ! :*

      Usuń