czwartek, 3 stycznia 2019

Zakupy i Avanti :)

 Cześć! :)

Dzisiejszy post jest bardzo luźny i dotyczy... zakupów :) Zarówno tych przeze mnie poczynionych, jak i tych czysto hipotetycznych. Otóż, zaopatrzyłam się w piękne etui na telefon mobiwear. Muszę pochwalić firmę za dobre zabezpieczenie przesyłanego towaru. Co do samego etui: starannie wykonane, idealnie skrojone. Naprawdę widać, że jest porządne, do tego w urocze kropeczki i miły napis :) Moje wcześniejsze etui kompletnie nie dorównywało temu już obecnemu. Firma posiada bardzo wiele wzorów, także KAŻDY na pewno znajdzie odpowiedni dla siebie. Aaaa i dodam jeszcze, że do etui dołączone było szkło. Link do strony MOBIWEAR 
Warto zainwestować, zwłaszcza, że... pozwólcie - przytoczę co napisali na swojej stronie:
"Futerały, które właśnie oglądasz tworzymy pracą naszych rąk w małej manufakturze w Szczecinie. Jako grono przyjaciół wkładamy serce w to co robimy, a robimy wszystko, żebyś otrzymał etui najwyższej jakości :) 
Do produkcji używamy materiałów włoskich i polskich producentów. Dbamy, abyś otrzymał produkt smukły, estetyczny oraz zapewniający świetną ochronę telefonu. 
Od dawna telefon to dla nas więcej niż tylko proste urządzenie. Towarzyszy nam praktycznie przez całą dobę. Wyjątkowa obudowa pozwala dopasować go bardziej do siebie. 
Tematem etui do telefonów zajmujemy się od kilku lat. Jednak projekt Mobiwear jest dla nas wyjątkowy. Głównie dlatego że zdecydowaliśmy się przygotować wszystko od podstaw. Wszystkie etui są przez nas ręcznie wykonane.
Wciąż szukamy nowych inspiracji, i mamy nadzieje że jeszcze nie raz uda się nam Ciebie zaskoczyć."







Co więcej... zakupiłam nowy numer Avanti i wybrałam najciekawsze wg mnie trendy. Część z nich mam w szafie. To, co za chwilkę zobaczycie, to tylko dowód, że moda powraca i pewnych ubrań nie warto się pozbywać. 



No to zaczynamy!


W istocie, wnętrze numeru aż kapie od srebra... ale wybaczcie, ominęłam tę obszerną część, gdyż kompletnie tego nie czuję.


Sztruks króluje !

Propozycja nr 1 od Levi's zdecydowanie przykuwa mój wzrok!
No a potem patrzę na opis, na skład...i...

Z wikipedii:
Sztruks – prążkowana tkanina bawełnianawełniana lub jedwabna, z której szyje się spodniemarynarki i inne części garderoby wierzchniej.

Poliester...

Z wikipedii:
Włókna poliestrowe – typ włókien syntetycznych o strukturze poliestrów, wytwarzanych w wyniku polikondensacji kwasów dikarboksylowych z alkoholami polihydroksylowymi, najczęściej kwasu tereftalowego z glikolem etylenowym.
Włókna ciągłe mają powierzchnię gładką, cięte poddaje się karbikowaniu. Odznaczają się dużą wytrzymałością na rozerwanie, zginanie i ścieranie, dobrą odpornością na działanie światła, czynników chemicznych (słabe kwasy i zasady), są odporne biologicznie, bardzo słabo chłoną wodę - chyba że poddane obróbce (najczęściej stosowany surowiec przy produkcji ściereczek), łatwo się elektryzują i brudzą, lecz dobrze piorą i szybko wysychają, barwią się trudno, są skłonne do pillingu (zapobiega się temu stosując domieszki innych włókien).
Włókna poliestrowe same lub w mieszance z wełnąbawełną lub włóknami wiskozowymi służą np. do wyrobu tkanin na ubrania wierzchnie, tkanin dekoracyjnych i firanek. Włókna poliestrowe teksturowane służą do wyrobów dziewiarskich. Włókna poliestrowe są także używane do wyrobu przewodów zastępujących odcinki naczyń krwionośnych oraz do produkcji wyrobów technicznych, np. lin i kordów.
Produkowane są pod różnymi nazwami handlowymi, np. elanatorlen (w Polsce), trevirawestandacronfortrelławsanterylen i inne.

Zdaję sobie sprawę, że ubrania niepoliestrowe, stworzone ze szlachetnych tkanin, lepszych, są droższe. Jednak może lepiej nie popłynąć w ilość, a w jakość kupowanych i potem noszonych ubrań. Tkaniny dobrej jakości dłużej posłużą, są przyjemniejsze dla ciała. Poza tym sama świadomość tego, że nie mam na sobie ubrania z poliestru, już wiele daje :) Po prostu.

Zaczęłam zmieniać moją garderobę, zaopatruję się teraz w materiały takie jak: len, kaszmir, wełna,  jedwab, alpaka, no i bawełna. Piękne ubrania, które mają dobre, naprawdę dobre składy, można wyszukać na ciuchach czy też w second hand - jak kto woli. Część moich ubrań pochodzi właśnie z takiego źródła. Lubię też obserwować ulubione sklepy i raz na jakiś czas wyszukać coś w dobrej cenie, coś co faktycznie mnie zadowoli i posłuży na lata. Podczas przeprowadzki pozbyłam się wielu rzeczy, kilka wielkich worów. Poważnie, stawiam teraz na materiały i na jakość.


Moim faworytem jest nr 5 - Massimo Dutti - bawełniana marynarka
Kolor także bardzo mi się podoba!


Wzór nr 2 ok, aczkolwiek boli, że za takie pieniądze w składzie jest poliester. Domniemam iż to o podszewkę chodzi (?).


Jaką ja mam słabość do stylizacji boho!
Wcześniej aż tak nie miałam, widocznie z wiekiem mi się przestawiło :) 
Człowiek do pewnych spraw i rzeczy musi dojrzeć :)
Teraz te wzory, kroje, kolory - są dla mnie perfect!


Taki mini golf - bardzo dobra sprawa, szczególnie gdy jest jednolity i kolor ma podstawowy, wtedy łatwo stworzyć z nim stylizację.


Torebka prezentuje się bardzo ok! Czapka - wełna owcza. Z pewnością gdybym miała teraz wolne pieniążki, to przeznaczyłabym je na tę czapkę.


EMU... tego słowa rozwijać nie trzeba.


Przejrzałam ich asortyment i ceny, produkty są jej warte. I tak uważam, że są względne w porównaniu co do niektórych marek. Warto zaczekać i odłożyć sumkę, po czym zakupić taki płaszcz na wiele lat. No i chyba nie wyjdzie aż tak przerażająca kwota jeśli patrzymy na zakup długoterminowo?


A co mnie tu zaskoczyło? W zasadzie wcale nie powinno, bo przecież sama dobrze wiem, jak wspaniały i przydatny jest... mój kalendarz!
Więcej o nim możecie poczytać TUTAJ


To wszystko na dziś :)

3-majcie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz